Po krótkim epizodzie rządowym, krewki przywódca Ślązaków wrócił do swego matecznika i dorobił się sporego majątku. Zachowując funkcje poselskie w Warszawie i w Sejmie Śląskim, związał się z lokalnym biznesem. Objął liczne funkcje w związkach gospodarczych i radach nadzorczych, stając się rekinem lokalnej finansjery. Swoje działania biznesowe tłumaczył chęcią wprzęgnięcia zagranicznego kapitału w polską gospodarkę. W szczytowych latach wykazywał ponad 100 tysięcy złotych dochodu do opodatkowania. Miał kilka okazałych nieruchomości na Śląsku i 70-hektarowy majątek w Wielkopolsce. Stał się poważnym wydawcą. Kupił gazetę „Rzeczpospolita”, wydawał też własną „Polonię”, która miała licznych czytelników na Śląsku. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów o Wojciechu Korfantym znajdziesz na dalszych stronach naszego serwisu.